- Posłuchaj nowej piosenki o św. Janie z Dukli "Patronie cierpiących" muzyka: Mariusz Ostański, sł. Danuta Bartłomiejczyk i o. Julian Śmierciak |
Zobacz plakat programowy |
Motywem przewodnim organizowanego w tym roku festynu był św. Jan z Dukli, którego Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ogłosił patronem Roku 2014, akcentując w ten sposób jubileusz 600-lecia jego urodzin oraz 275 rocznicę ogłoszenia go Patronem Polski. Był to święty wywodzący się z Zakonu Bernardynów, czyli Ojców pracujących w naszej parafii. Nic więc dziwnego, że ten patronalny rok 2014 powinien być szczególnie wyróżniony w naszej parafii. I tak też się stało. Przeżyliśmy uroczystości na bardzo wysokim poziomie artystycznym i duchowym, angażując w uczestnictwo nie tylko naszą parafię ale także sporą część Lublina. Na uroczystość obrano datę 6 lipca, czyli niedzielę, która była najbliższą dacie liturgicznego święta św. Jana z Dukli (8 lipca). Aby podkreślić Jubileusz 600-lecia i odległe czasy średniowiecza, jakie dzielą nas od czasów życia św. Jana z Dukli, postanowiono, aby sporą część obchodów ukształtować na styl średniowieczny. Okazało się to dość trudnym wyzwaniem organizacyjnym, ale ostatecznie udało się znakomicie. Nie lada wyzwaniem było przygotowanie samego placu przed kościołem, który po ubiegłorocznych pracach kanalizacyjnych, jeszcze w ostatnim tygodniu przed festynem, przypominał średniowiecze jedynie wielką ilością błota. Nastąpiło ogromne przyśpieszenie prac. Pracowało kilka ekip (pod kierownictwem parafian: Mariusza Pastuszaka i Mieczysława Roli oraz geodezyjną pomocą Krystiana Blicharskiego). Ułożono pierwszą część parkingu (ok. 850 m2) i utwardzono wstępnie prawie połowę placu, aby pomieścić większą ilość planowanych gości. To, co wydawało się niemożliwe, zostało na czas zrobione. Sprzyjał nam też Pan Bóg dobrą pogodą. Zaangażowała się cała Rada Parafialna i grupy parafialne – jedne poprzez modlitwę inne poprzez pracę fizyczną. W przygotowania włączyło się też Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, któremu patronuje także św. Jan z Dukli. Zaproszono wielką ilość gości honorowych, spośród duchowieństwa i władz państwowych. Lubelskie media, gazety i Radio eR zapraszało na uroczystość specjalnym spotem reklamowym, opracowanym wcześniej przez proboszcza parafii o. Juliana Śmierciaka. On też przygotował plakaty, banery, specjalne statuetki festynowe i zaproszenia. Opracował program festynu i zaprosił znakomitych artystów, aby wszystko było na wysokim poziomie. Chcieliśmy zaangażować w obchody jubileuszowe jak największą część miasta Lublina, by godnie uczcić Rok św. Jana z Dukli - i oto, co nam wyszło.
- Konferansjerem na scenie był o. Azariasz z Rzymu, niezastąpiony w swym polocie
słownym i profesjonalizmie, a służący nam na scenie festynowej już od wielu lat.
- Przebieralnia w stroje dawne, które przywiozło Stowarzyszenie Chorągiew Zamku
w Zawieprzycach.
- Kolejnym średniowiecznym akcentem był pokaz tańca dawnego, wykonany przez zespół Berliguardo. Powiało flagami i kunsztownym tańcem dworskim, do którego artyści zachęcili także niektórych naszych parafian, tańcząc przed sceną. - Aby nie zabrakło festynowego humoru wystąpił z koncertem Andrzej Rosiewicz, artysta także z dawnych lat (więc pasujący do charakteru festynu), choć ciągle pełen energii, gibkości ciała i polotu w żartach o sprawach poważnych i mniej poważnych. Po koncercie w Lublinie wyznał, że już od wielu lat nie zaznał tak wspaniałego przyjęcia. Brawa więc dla naszej publiczności. Za to po koncercie artysta podpisywał płyty i pozwalał się nawet dotykać (od muchy w górę). ![]()
- Punktem łączącym to, co dawne i współczesne, był koncert naszego parafialnego
chóru „Albertus”. Na tą okoliczność o. Julian przygotował kilka nowych
kompozycji. Wszystkie nawiązywały do osoby św. Jana z Dukli, różniąc się jedynie
stylistycznie. Na początek wykonali w stylu chorałowym utwór „Deus meus et omnia”
(czyli zawołanie św. Franciszka z Asyżu „Bóg mój i wszystko”). W postacie
średniowiecznych mnichów wcielili się: Andrzej Gaszyński, Stanisław Brzozowski i
Łukasz Jakubowski (jedynie o. Julian był prawdziwy). Drugi utwór wykorzystał
znaną melodię Leonarda Cohena „Alleluja”, choć wykonano ją w nietypowym stylu
gregoriańskim, a o. Julian wyśpiewał słowa opowiadające o życiu św. Jana z
Dukli. Dopiero pod koniec opowiadania, gdy minęło już 6 wieków, styl muzyki
przerodził się we współczesny styl rozrywkowy i zabrzmiały słowa, które warto
zapamiętać: Wśród wykonywanych utworów znalazła się także przepiękna nowa piosenka, skomponowana specjalnie na tą uroczystość i zaśpiewana przez Mariusza Ostańskiego, do słów Danuty Bartłomiejczyk, zatytułowana „Patronie cierpiących”. Dedykowana została wszystkim cierpiącym i pracownikom szpitali, zwłaszcza Centrum Onkologii w Lublinie. Mariusz Ostański zaśpiewał też inny swój utwór z „Oratorium o mieście Lublinie”, a ważny dla nas dlatego, gdyż opowiada o dawnych dziejach Zakonu Bernardynów w Lublinie, a kończy współczesną obecnością na ul. Willowej i nawiązuje w refrenie do słów św. Brata Alberta „Bądź dobry jak chleb, człowiecze dla człowieka”. - W ramach koncertu pieśni o św. Janie z Dukli wystąpił także zespół pracowników Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej tzw. COZLiki – złożony z lekarzy i kapelana szpitala. Wykonali piosenki własnej kompozycji, w których bardzo szczerze wychwalają swojego patrona św. Jana i oddają w opiekę zarówno siebie, jak i chorych pacjentów, szpital i wszystkie jego troski. - Kolejnym punktem artystycznym zbliżającym nas do zwyczajów dawnych wieków był pokaz tańca, wykonany przez grupę z Grodu Horodyszcze. Zakończył go widowiskowy taniec z ogniem. - Bardzo istotnym punktem festynu był konkurs określony jako „Pojedynek na wiedzę historyczną o św. Janie z Dukli”. Przygotowało się świetnie kilkunastu uczestników, choć zwycięzca mógł być tylko jeden. W rezultacie zaciętej walki remisem zakończyły dwie osoby: Mikołaj ....i ...., którzy w nagrodę otrzymali multimedialne Tablety. Wszyscy inni otrzymali nagrodę - statuetkę za „Bohaterski udział w pojedynku”. Cały pojedynek opracowali i poprowadzili ...............
* Linki do stron z informacjami historycznymi o św. Janie do programu
"Pojedynek na wiedze historyczną o św. Janie z Dukli".
Wśród nagród m.in. Tablet. Następne punkty festynu były już współczesne w swym charakterze.
| |
- Loteria fantowa - Malowanie twarzy i modelowanie fryzur - Dmuchany przyrząd do skakania - Pokazy sprzętu wojskowego - Namiot rysunkowy i muzyczny POSIŁKI - Kuchnia polowa (grochówka i żurek) - Kiełbaski i kaszanka z Grilla - Pierogi, domowy smalec, frytki - Cukierenka (ciasta domowe, napoje) - Smaczny i zdrowy „Napój Mnicha” - Lody i wata cukrowa |